Opowiem o tym, jak czwórka już niemłodych, ale wciąż przystojnych motocyklistów przejechała Saharę od Tangeru w Maroko do Dakaru w Senegalu.
Wszystko to śladami dawnego Rajdu Paryż-Dakar.
A jako, że mieli jeszcze czas to pojechali dalej aż na granicę z Gambią.
Zapraszam
Thomas