G’day mate!
Mam na imię Nadia i od trzech lat „pełnoetatowo” podróżuję po świecie, zamieniając stabilność na drogę, etat na wolność, a dom na wszystko, co akurat mieści się w plecaku… lub bagażniku.
Tym razem zapraszam Cię do Australii – kraju, który przez 18 miesięcy stał się moim domem. Pracując w małych nadmorskich miasteczkach, odległych osadach Outbacku, samotnie przemierzałam południową i zachodnią część kontynentu moim wiernym autem Suzi, śpiąc w namiocie na campingach i każdego dnia ucząc się życia w rytmie natury.
Pokonałam kultową Great Ocean Road, przejechałam przez bezkresną równinę Nullarbor, odkrywałam dzikie plaże zachodniego wybrzeża i bezkresne przestrzenie Outbacku. Miałam również okazję poznać od środka branżę kopalnianą, która w Australii stanowi główny motor napędowy gospodarki. Codziennie budziły mnie śpiewy ptaków, spotykałam kangury o świcie, emu blokujące drogi i węże chowające się pod drewnianymi werandami. Bezlitosne słońce,
“No worries, mate” i niebo pełne gwiazd stały się codziennością.
W odległych regionach zetknęłam się też z życiem społeczności Aborygeńskich – gdzie tradycja zderza się z brutalną rzeczywistością współczesnej Australii.
Zapraszam
https://www.instagram.com/nadzirkaa?igsh=MTduZHV4Y2w0NGxmbw%3D%3D&utm_source=qr
Zapraszam!